Pesta von Kiler Morlinek

Pesta von Kiler Morlinek
Pesta von Kiler Morlinek

poniedziałek, 21 marca 2011

Warsztaty

Dzisiaj byłam na Warsztatach Kreatornia , dekupażu się uczyłam,
atmosfera rewelacyjna, panie milusie,
pomalowałam drewniana podkładke na niebiesko....
przez dwie godziny
nosz te farby schnąć nie chcą
no i tak czekałam i czekałam.....az wyschnie...

a tymczasem co sprytniejsze prymuski odstawiły swoje prace na zicher....
no i fajnie
poczułam sie jak cymbał, to ja tu tworze, jak twórca jakis  a tu 5 minut i już masz wydekupazowaną podkładke albo coś innego

a ja tak chciałam spękania sie nauczyć robić....
ale mi ten głupi lakier przez całe warsztaty sechł......litości

ale sie dowiedziałm duzo rzeczy nowych
że sie zamienniki stosuje tańsze, np zamiast kleju do dekupażu - wikol
zamiast drogich farb akrylowych - 10 litrów akrylowej białej w kastoramie i sto pigmentów

fajowo
jutro jade do kastoramy po wiadro farby i sto litrów lakieru
bede działac

2 komentarze:

  1. wow..ale pomysl z ta castorama..ja tez tak chce..ale ok w czerwcu jak do polski pojade a narazie poki co zazdroszcze ci tego kursu jak nie wiem co..u mnie nic takiego nie ma buuuuuuuuuuu

    OdpowiedzUsuń
  2. Od Borysa i Hapsa się ucz dekupazu! :P
    a teraz z cyklu '' W SKLEPIE WYPRZEDAZ''

    - Luśka, co Ty upychasz do tej torby???!!
    - Hamak dla kota!!!
    - Przecież my nie mamy kota!!!!!
    - Ale Paulina ma !!
    - Aha.

    No co. Promocja jest to trzeba brac!:)

    - co to?
    - szczotka do czesania dla Borysa!
    - a dla Hapsa nie wziełaś??

    Cmok.

    OdpowiedzUsuń