Po uwagach moich wiernych czytelników w liczbie dwóch , doszłam do wniosku że mój blog to grafomańska wyżywka będzie, potem jak się za jakiś czas ( długi) naucze to zacznę wstawiać zdjęcia.
Taki mam plan
jest rano
osobniki, które biegaja po chacie i żądają jedzenia - w szkole
pierwszy monż - w pracy
a ja lajtowo - kawka, parę stron w internacie i do roboty
zadanie na dziś - ściągnąć z chaty lampki choinkowe, spokojnie, roboty mało bo te które były nisko zeżar Haps (krzyżówka spaniela z labradorem = włochata gruba bestia) także luz pójda od razu do śmieci.
Wy tez macie jeszcze ubane choinki na tarasach? bo jakoś mi sie zapomniało ściągnąć - grunt żebym zdążyła przed wielkanocą, a i jeszcze posiam lawende, dużo lawendy, sama lawenda w ogródku będzie.
to ide
wykonać
,,,lampki na tarasie?..nie, w tym roku nie bylo zadnych lampek..inne rzady nastaly..psa tez nie ma ale bedzie ponoc kot srebrny,,moze zaprosza mnie na mame chrzestna...lawenda..poprosze kilka wiazanek. zasuszonych..odbiore osobiscie w czerwcu..podeslij nam tu zdjecia twoich psow bo Pesta robi za tlo wiec ja widac a piesy?...a wogole to twoje proncesiny pieknie rysuja podrzuc tu jakies ich dziela..a i profil uzupelnij bo wciaz tam nic nie ma...buuuu..pozdrowionka
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że trzymasz do przyszłych świat, że taka praktyczna jestes i wyznajesz powiedzenie "co mam zrobić dziś, zrobie w przyszlym roku" :P bo u mnie się np zanosi, że spać w sypialni bede w przyszłym roku:)
OdpowiedzUsuńahoj
ps. ta pani powyżej strasznie dużo od Ciebie wymaga, podołasz?:P:)
To, że inne rządy nie oznacza, że lampek nie bylo, a właśnie, że byly na tarasie i na schodach w domu:P przepiekne, zwykle za 2.99 € hrrrr.... tak mam możesz juz się czuć mamą Jastina Bibera :)
OdpowiedzUsuń